Drodzy Mieszkańcy,
kilka dni temu otrzymaliśmy od pani Karoliny Wójcik (nałęczowskiej działaczki wyjątkowo oddanej problemom zwierząt) informację o błąkającym się po terenie gminy, bezdomnym psie. Pani Karolina napisała:
„Piesek przez kilka dni koczował na PKP w Sadurkach, był dokarmiany przez okolicznych mieszkańców, ale złapać się nie dał. Był bardzo wystraszony. Na prośbę jednej z mieszkanek podjęliśmy próbę złapania. Niestety nieskutecznie. Dopiero 3 dnia, za pomocą środków farmakologicznych (pod kontrolą Gabinetu Uzdrowisko) udało się go lekko wyciszyć i zabrać w bezpieczne miejsce.